A Jace?! Jak oni mogli tak zniszczyć główną postać w książce jakimś lalusiowatym, nieogarniętym i wycofanym blondaskiem? No jak?! Już wcześniej wiedziałam, że ten aktor (Jamie Campbell Bower) nie nadaje sie do tej roli. Książkowy Jace jest nieco egoistyczny, zadziorny, pewny siebie, zabawny, szarmancki, arogancki... cechy takie jak czułość czy współczucie stara sie ukrywać. Wychodziłam z siebie podczas oglądania Darów, gdy widziałam jego gre. Ale za to postać Clary wyszła całkiem fajnie, gdyby film był inaczej skonstruowany to i ona zagrałaby świetnie. A tak mamy jeden, wielki chaos.
Ostatnio rozmawiałam na temat tego filmu z koleżanką, która żaliła mi się na niego przez godzine... cóż, ja postanowiłam wygadać się tutaj i więcej do tematu nie powróce. Postaram się zapomnieć że widziałam taki film jak Dary Aniołów:Miasto Kości. Miejmy nadzieje że drugą część wyreżyserują lepiej!
A jeśli zepsują Diabelskie Maszyny (seria tej samej autorki o Nocnych Łowcach tyle że akcja toczy się przed Darami) to po prostu ... nawet nie wiem co! Ktoś straci życie :P
Tak więc moi drodzy jeśli chcecie to możecie obejrzeć film ale nie polecam. Marzyłam o ekranizacji tego od 2 lat i moje marzenie legły w gruzach. Także trzymajcie sie cieplutko i czytajcie ile się da a oglądanie filmów sobie darujcie. :) Buziaki ;*